Total Drama: Amazing Race - Odcinek 9
Don: Ostatnio w Total Drama: Amazing Race. Nasi uczestnicy udali się do Danii. Królowe Mody były podekscytowane tym faktem, wspominając o wycieczce szkolnej. A nie, zaraz, to zrobiła tylko Jackie. Jako pierwsze zadanie, uczestnicy musieli strącić 5 tarcz a przepaską na oczy. Dwayne po raz kolejny wplątał swoja drużynę w kłopoty, łamiąc zasady wyzwania. Courtney miała naprawdę duży problem ze strąceniem tarcz, a najszybciej z zadaniem uporali się Nieśmiali Nastolatkowie. W drugiej części wyzwania,uczestnicy musieli albo wypić duńskie wino, albo zebrać owoce, potrzebne do jego wytworzenia. Większość wybrała to pierwsze, ale zadanie niektórych przerosło. Ostatecznie na podium trafiły Czarne Charaktery, a Początkujące Sławy Ekranowe powiedziały nam papa i odeszli w glorii i w chwale z programu.Co dzisiaj czeka naszych uczestników? Czy Igor i Dakota ponownie się pogodzą? Czy Carrie dobrze wie, kto próbował jej zaszkodzić wsypując do jej wina żrący środek. Oglądajcie Total Drama: Amazing Race.
Samolot[]
Don: Uczestnicy siedzą już w samolocie i lecą do Chin. Wszyscy lecą jednym samolotem i trafią na miejsce w jednym momencie
Izzie: Hej wam. Zebrałam parę owoców na wczorajszym wyzwaniu i zrobiłam z nich kompot, może chcecie
Carrie: Ja chcę
Duncan: Hej, mnie też daj
Owen: Owen jest spragniony
Fabian: Pff, pewnie zatruty
Izzie: Plemnik twojego ojca był zatruty, na co dowodem jest twoje niedo*ebanie
Isabella zaczęła się tarzać ze śmiechu
Isabella: No, szacun Izzie
Tatiana: Nigdy bym się po pani tego nie spodziewała. Tzn, po tobie Izz
(PZ Fabian: ) Agrr, Izzie mnie niesamowicie wkurwia. Wiem, że powinienem ją teraz załatwić, bo nikt nie będzie mnie obrażał.
(PZ Lucy: ) Najchętniej wszystkich tych wymoczków posłałabym do domu. Ale nie da sie odstrzelić na raz 4 osób. Pora skupić się na największym problemie
(PZ Barbie: ) Tak, ta Carrie. Jest za bardzo miła, a jak ktoś jest nad wyraz miły, to znaczy, że coś kombinuje
Izzie polewa uczestnikom kompot
Izzie: To co tam słychać u was?
Carrie: U mnie dobrze, byle do przodu
Courtney: A ja mam zamiar zrobić wszystko by to wygrać
Drake: Niezły kompot sama robiłaś?
Izzie: Dokładnie. Z owoców z poprzedniego wyzwania.
Trochę dalej siedzą Botanicy, do których przysiadają się Barbie i Lucy
Aisha: Ty nie pijesz kompotu Matthew?
Matthew: Nie, zostanę przy wodzie niegazowanej
Obok niego leżała butelka z wodą.
Lucy: Hej, wam. Można się dosiąść
Matthew zabiera wodę
Matthew: Proszę
Aisha: Co tam?
Barbie: Widzieliście ostatnio ten film z tym kolesiem, co pilotem ściszał psa?
Matthew: Nie
Aisha: Ja widziałam. Heh, fajny ten film
Barbie: Ja natomiast przychodzę do was z pewną informacją
Lucy: Uważajcie na Carrie, widziałam jak przemycała trutkę na szczury. Może z nią wszystko zrobić
Barbie: A Devin też wygląda na fałszywego
Aisha: Trutka na szczury powiadasz? I dlaczego nam o tym mówisz
Barbie: Oj, bo ona ma do was zaufanie, nie to co do nas. Miejcie ich na oku
Don: (głośnik) Uwaga Uwaga! Za niedługo lądujemy w Pekinie. Mam tylko dla was pewną radę. Chwyćcie się czegoś ciężkiego, bo nasz pilot się denerwuje. Zrozumcie, to jego pierwszy lot
Courtney: Stażysta, czy co?
Nagle samolotem zaczęło trząść. Uczestnicy złapali się różnych stołów, czy siedzeń. Przedmioty latały, a kompot przygotowany przez Izzie wylał się.
Carrie: No nie. Jestem cała mokra
Mickey podaje jej chusteczkę
Mickey: Proszę
Carrie: Dzięki
W koncu samolot wylądował, ale skosił po drodze kilka drzew.
Pekin, Chiny[]
Don: Witajcie nieuda... tzn uczestnicy
Duncan: Coraz mniej podoba mi się ten tekst
Brick: Nie musi. Nie uważam siebie za nieudacznika
Vera: I mnie to też wcale nie obraża
Duncan przewraca oczami
Don: ' Witajcie w Pekinie. Stolicy Chin. To miasto w którym ludzie jedzą sajgonki, mandaryńskie placki, czy pekińska kapustę. Chociaż co do tego ostatniego, to nie znalazłem rzetelnych źródeł. Po za tym przygotowaliśmy dla was jeszcze jedno wyzwanie. Możecie je poznać czytając wskazówkę
Uczestnicy rzucili się do wskazówki
Jen: Działaj lub Patrz. Wyścig na szczęście
Don: W tym Działaj lub Patrz jeden z uczestników będzie musiał wsiąść do Monster Trucka i w przeciągu dwóch minut przejechać trasę wyznaczoną na ekranie. Komu się to uda, może przystąpić do kolejnego zadania
Duncan: W końcu zadanie, które mi pasuje
Brick: Nie prowadziłem nigdy Monster Trucka, a ty?
Duncan: Zdarzyło mi się
Dwayne: Dobrze synek. Jako, że nie masz prawa jazdy, to ja będę prowadził, a ty będziesz patrzał
Junior: Ale tato. Dzisiaj i tak jest twoja kolej
Dwayne: To dobrze synek
Tymczasem Lucy i Barbie spoglądają przez lornetkę, na rozmawiających Carrie, Devina, Aishę i Matthewa
Lucy: I co, widzisz coś
Barbie: Tak, o czymś rozmawiają
Lucy: A co takiego?
Barbie: A to nie wiem. Ta lornetka nie ma wbudowanego podsłuchu
Zaczyna się śmiać
Aisha: To co, możemy jechać z wami? Będziemy was ubezpieczać
Carrie: Jasne, nie ma problemu
Devin: Carrie, lepiej mi się wydaje jeśli my...
Carrie: Cicho Devin. Botanicy tak jak my potrzebują sojusznika. To może być to
Matthew: Za zwycięstwo
Napił się swojej wody mineralnej
Carrie: Ale zostawiłbyś trochę
Matthew: Sorki
(PZ Barbie: ) Ziarno zostało zasiane. Teraz mam nadzieję, że tego nie spartolą
(PZ Lucy: ) Jeśli spartolą wypadną jako następni. Od teraz to Mistrzynie Obsługi Wihajstrów będą rozdawać karty
Barbie wyciąga talie kart
(PZ Barbie: ) Chcesz przełożyć?
Zadanie nr 1[]
Don: Gotowi! Do startu! Start!
Dwayne siada za kierownicą Monster Trucka
Dwayne: Pokażę wam jak się jeździło w młodości. Choćbyście zjedli worek kartofli, to tak nie pojedziecie
Świerszcz
Dwayne: Dobra, w drogę
Dwayne rusza. Uczestnicy obserwują i w końcu Dwayne kończy przejazd
Dwayne: Ha. I jak synek? Wygraliśmy
Junior: Tato, spóźniłeś się
Czas Dwayne'a: 2 min 4 sek
Dwayne: No nie
Duncan wsiada do Monster Trucka
Duncan: Czas na Duncmastera
Duncan rusza. Uczestnicy patrzą i w końcu Duncan też koczy przejazd
Czas Duncana 1 min 56 sek
Brick, Owen i Courtney cieszą się z czasu przejazdu Duncana
Duncan: Nara, frajerzy
Courtney i Duncan pobiegli do skrzyni
Brick: Dobrze. Wrzucam jedynkę
Brick rusza. Po chwili jednak wywrócił się Monster Truckiem i dachował
Vera strzela facepalm'a
Don: W związku z problemami technicznymi wywołanymi niekontrolowanym prowadzeniem samochodu, zarządzamy krótką przerwę. Wrócimy tuż po reklamach
Reklama[]
Narrator: Jest ci gorąco? Pot leje się po tobie, a ty chcesz się ochłodzić? Zamów już teraz. Oryginalny Wiatrak McLean'a, tylko 39.99. Zadzwoń, pod nasz numer telefon 0-490-400-4001, bądź przejedz po odbiór osobisty. Pierwsze 10 osób otrzyma kostkę lodu w gratisie.
Po reklamach[]
Dwóch stażystów stoi przy Monster Trucku i próbuje podnieść go na koła
Stażysta nr 1: Dawaj Mietek, na trzy
Stażyści podnoszą pojazd
Mietek: Poważnie Krzysztof. Jeszcze jeden dzień tej roboty i idę na urlop
Zadanie nr 1[]
Don: A my witamy was po przerwie. Brick idzie na koniec kolejki, a teraz czas na Devina
Devin siada za kółkiem
Devin: Dobrze. Żeby teraz nie pomylić. Pierwszy bieg
Devin wrzuca bieg, wciska gaz i cofa
Devin: Ej, co się dzieje
Devin o mało nie potrącił Dona, ponieważ ten odskoczył
Don: Koleś, przez ciebie moja koszula jest utytłana
Jen: E tam nic nie widać. Po za tym świetnie w niej wyglądasz
Don: Serio? Dzięki :)
Teraz rusza Matthew. Matthew'owi udaje się przejechać w czasie 1 min i 57 sek
Aisha: Brawo Matthew, możemy ruszać do kolejnego zadania
Aisha i Matthew pobiegli
Carrie: Hej, mieliśmy wykonywać zadania razem
Aisha: Czekamy na was przy drugim zadaniu
Zadanie nr 2[]
Duncan odczytuje wskazówkę
Duncan: Zadanie wspólne. Chińskie Sajgonki
Don: W tym zadaniu wspólnym, drużyna musi działać razem. Ich zadaniem będzie przyrządzenie sajgonek, gdzie jedna osoba z pary będzie gotować, a druga będzie musiała to zjeść. Kto się z tym upora, będzie musiał udać się do strefy luzu. Ostatnia para na mecie, może odpaść z wyścigu
Aisha: Ja gotuję, a ty jesz, spoko?
Matthew: Nie ma problemu
Tymczasem Duncan i Courtney podzielili się obowiązkami. Duncan gotuje, a Courtney będzie jeść
Duncan: Chwila, gdzie jest sól
Courtney pokazuje na szafkę po prawej
Duncan: Ok
Zadanie nr 1[]
Kiedy Prawniczka i Kryminalista, oraz Botanicy przygotowują sajgonki, inni uczestnicy dalej męczą się z pierwszym zadaniem.
Aktualnie jechała Agatha. Jechała ze stałą prędkością i była bardzo skupiona na trasie nic się nie odzywając. W końcu pokonała trasę
Drake: Brawo. Dwie minuty i zero sekund
Agatha: Ale czad
Agatha i Drake pobiegli
Owen: Hej, jakby było coś do jedzenia, to zostawcie trochę dla mnie
Agatha pokazuje kciuk w górę
Mickey: Zapnij pasy Jay
Jay: Czy poduszki powietrzne są sprawne?
Don: Nie wiem. I lepiej żebyś ty też nie wiedział
Mickey rzuca poduszkę Jay'owi
Mickey: Masz to na wszelki wypadek
Jay rusza. Udało mu się pokonać trasę w 1 min i 58 sek
Jay: Ja... ja
Mickey: Jay, wygraliśmy! :D
Jay: Ja...
Jay mdleje i wypada z Monster Trucka
Don: Wezwać pomoc
Mickey: Nie, po prostu zemdlał ze szczęścia
Mickey bierze Jay'a i biegnie z nim na drugie zadanie
Zadanie nr 2[]
Sajgonki Duncana i Aishy już się pieką. Tymczasem Mickey i Agatha przygotowują swoje
Agatha: Znowu nie ma soli
Drake: Szafka po lewej
Agatha patrzy
Agatha: Nie ma
Courtney: Po prawej
Agatha: O, jest
Courtney: Czemu ja ich muszę wszystkich niańczyć
Aisha: I gotowe
Courtney: Duncan, dawaj nasze też
Duncan: Czekaj, niech się przyrumienią
Courtney: To jest wyścig. Dajesz te sajgonki, czy chcesz przegrać?
Duncan: Ech
Aisha i Duncan wyłożyli sajgonki na talerz
(PZ Duncan: ) Zupełnie tego nie rozumiem. Nikt, ale to nikt nas nie wyprzedził, ale oczywiście, że trzeba było gotować na odpierdol, bo królewna Courtney, musi być na pierwszym miejscu
(PZ Courtney: ) Nie pozwalaj sobie na za wiele. Botanicy prawie by nas wyprzedzili
Matthew: Mmm, całkiem smaczne
Courtney: Niebo w gębie
Courtney zjadła
Courtney: Zjadłam
Courtney i Duncan biegną do strefy luzu
Matthew: Już
Matthew biegnie. Lecz po chwili zatrzymuje się widząc, że Aisha nie biegnie
Matthew: Co jest z tobą? Dlaczego nie biegniesz?
Aisha: Czekam na pewne osoby
Matthew: Masz na myśli Carrie i Devina?
Aisha: Dostaliśmy rozkaz, aby ugotować ich na twardo
Matthew: Myślałem, że gotowaliśmy to co najwyżej sajgonki
Agatha: I gotowe. Smacznego Drake
Drake przygotował sobie sztućce i kulturalnie zaczął jeść. Po chwili skonczył i razem z Agathą pobiegli do strefy luzu
Tymczasem Pechowym Bliźniakom nie szło najlepiej. Jeszcze nie skończyli nawet przygotowywać
Jay: Nie Mickey, to jest kurczak. Mieliśmy użyć wieprzowiny
Mickey: Oj, my to przegramy
Aisha: Co się dzieje
Mickey: Kuchnia, to nie jest moja mocna strona
Aisha: Daj, pomogę ci
Aisha zaczęła pomagać Mickey'emu w gotowaniu.
Strefa Luzu[]
Courtney i Duncan, oraz Agatha i Drake biegną do strefy luzu. Ale tylko jedni mogą dotrzeć jako pierwsi
1.Courtney i Duncan
Don: Brawo moje gołąbeczki, jesteście pierwsi
2.Agatha i Drake
Don: Nieśmiali Nastolatkowie. Miejsce drugie
Agatha: Normalnie czad
Zadanie nr 1[]
Kilku uczestników jeszcze zmagało się z tym zadaniem. Jednakże Isabella (czas 1 min 47 sek), Owen (czas 1 min i 58 sek), oraz Barbie (czas 1 min i 50 sek) ukończyli przejazd i przeszli do drugiej części wyzwania
Jen: Trzymaj kciuki Jackie
Jen zakłada kask i jedzie. Po chwili ukończyła przejazd
'Jen: I jak Jackie, udało się
Jackie: Nie
Licznik pokazał czas 2 min i 16 sekund
Dwayne: To, co, znowu nasza kolej
Junior: Tylko nie schrzań teraz wszystkiego tato
Dwayne: Jasna sprawa synek
Dwayne wsiada, zapina pas, wkłada kask i zaciska zęby. Potem rusza z impetem i kończy przejazd.
Junior: Brawo tato. Minuta 59.
Dwayne: Haha, wyrobiłem się
Devin: Dobrze Devin, nie pomyl wstecznego
Carrie: Przede wszystkim nikogo nie rozjedz xD
Devin kończy przejazd w równym czasie dwóch minut
Carrie: Brawo Devin. Teraz szybko, biegniemy
Vera: Dasz radę Brick
(PZ Brick: ) To jest właśnie ten mankament. Jedynym pojazdem jaki potrafię prowadzić jest czołg. Gdyby tylko ten Monster Truck miał gąsienicę.
Strefa Luzu[]
3.Isabella i Tatiana
4.Jay i Mickey
Mickey: Całkiem nieźle jak na nas
Zadanie nr 2[]
Tymczasem Carrie i Devin, Junior i Dwayne, oraz Barbie i Lucy przygotowują sajgonki
Barbie: Aisha i Matthew dalej tu są. Mam nadzieję, że nic nie spartolą
Lucy przygotowuje sajgonki
Lucy: Potrzebuję troszkę pieprzu
Tymczasem Dwayne skończył przygotowywać
Dwayne: Proszę synek. Musisz teraz dużo jeść
Junior zjadł sajgonki
Junior: Pierwsza klasa tato
Carrie też skończyła
Carrie: Proszę Devin. Trochę ciężko było ułożyć z nich serce, ale były gotowane z miłością
Barbie: Pobędę tu jeszcze trochę, a coś komuś się stanie
Barbie wybiega
Lucy: Ale sajgonki
Barbie: Aha
Devin: Skończyłem
Carrie: To biegniemy
Carrie i Devin zostali zatrzymani przez Botaników
Aisha: Zaczekajcie
Devin: O co chodzi?
Aisha: Chce wam się już do tej strefy luzu. Chodźcie na ławeczkę i pogadamy
Devin: No nie wiem. To wyścig i w sumie...
Carrie: Daj spokój. Sporo par jeszcze nie ukończyło wyzwania. Ważne by nie być ostatnimi
Devin: Jak tam sobie chcesz
Cała czwórka siedziała na ławeczce. Widać było,że się śmiali.
5.Barbie i Lucy
6.Ciocia i Siostrzeniec
7.Noah i Owen
8.Dwayne i Junior
9.Eva i Fabian
Zadanie nr 2[]
Widać jak Dakota rzuca talerzem z sajgonkami w Igora
10.Jackie i Jen
11.Dakota i Igor
Don: Na placu boju pozostały tylko 3 pary. Bez problemu Zakochani Nastolatkowie i Botanicy mogliby pokonać Wojskowych. Zupełnie nie rozumiem czemu tego nie robią.
Zadanie nr 1[]
Vera: Dawaj Brick. Zostaliśmy już daleko w tyle. Po prostu wrzucasz bieg i ruszasz. Pamiętaj tylko by w nic nie przywalić
Brick: Nie da rady. Potrzebna by była gąsienica
Vera: To ją zamontuj
Brick: Dobra
Brick gdzieś pobiegł
Vera: Brick, żartowałam. Przecież to ci zajmie...
Brick wraca z gąsienicą
Brick: Jestem
Vera: ...5 sekund. Jak ci się to udało
Brick: Uczyłem się rzucać granatami na pobliskim poligonie. Egzamin zdałem na 5 i powiedzieli, że jeśli będę potrzebował pomocy, to z przyjemnością jej udzielą
Brick montuje gąsienice. Pokonał trasę w czasie 1 min 49 sek. Potem uporali się także z drugim wyzwaniem
Ławeczka[]
Matthew: Haha, a pamiętacie to? "Skok na stringi" Haha
Carrie: Walki Izzy z Szefem były moimi ulubionymi
Tymczasem Brick i Vera biegną, co zauważają Aisha i Matthew
Aisha: To my się zmywamy
Carrie: Ok
Po chwili Devin też zauważa wojskowych
Devin: Carrie
Carrie: Co tam Devin?
Devin: Wyrolowali nas
Carrie też zauważa
Carrie: O nie :O
Carrie i Devin szybko pobiegli
Strefa luzu[]
12.Brick i Vera
Don: Brick, Vera. Mimo, że byliście ostatni, to jesteście dwunaści. Zostały tylko dwie pary. Czy Carrie i Devin zdołają zdążyć jeszcze przez Aishą i Matthew'em? A może to Botanicy nie stracą szansy na wygranie miliona.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
13.Carrie i Devin
Don: Carrie i Devin, o ułamek sekundy
Carrie: Zostajemy?
Don: Zostajecie
Carrie: Hura!
Carrie ze szczęścia przypadkowo znokautowała Bricka
Brick: Ał, moje nozdrza
Carrie: Ups, wybacz
Aisha: Jak, to? Odpadamy?
Matthew: Nie potrzebnie, to zrobiliśmy
Zdenerwowane Barbie i Lucy podchodzą do nich
Lucy: Wy nawet jednej prostej rzeczy nie możecie zrobić
Vera: Ej, ale zejdź z nich
Brick: Właśnie
Aisha: To prawda z tą trutką na szczury?
Carrie: Jaką trutką
Aisha: Tą którą przemycałaś
Carrie: Niczego nie przemycałam. Nie wiem, kto ci takich głupot nagadał
Aisha: Yyy... one
Wskazuje na Barbie i Lucy
Carrie: Będę miała je na oku
Aisha: Jesteś wporzo Carrie
Carrie: Och, ty też <3
Obie się uściskały na pożegnanie
Devin i Matthew przybili sobie żółwika
Devin: Narka stary
Matthew: Trzymaj się stary
Mowa koncowa[]
Aisha: I tak to wygląda. Nie chcieliśmy od razu biec do strefy luzu, a za bardzo zaufaliśmy Mistrzyniom
Matthew: Ale przynajmniej spędziliśmy miło czas w programie i poznaliśmy fajnych ludzi
Aisha: Tak, Carrie i Devin są naprawdę spoko. Aha, jak będziecie robić drugi sezon, to nie zapomnijcie o nas.