Totalna Porażka:Druga Szansa Pahkitew - odcinek 3
Przypomnienie poprzedniego odcinka[]
Chris: Poprzednio w Totalnej Porażce:Drugiej szansie Pahkitew....22 uczestników rozpoczeła swoje pierwsze wyzwanie czyli skakanie z klifu po klucze do części do domków . Byli skoczkowie i tacy którzy dali się reszcie we znaki :) . Ostatecznie lepszy domek zbudowały Rakietowe Drzewa , ale został on zniszczony bo dostali nowy . Mechaniczne Miśki chciały pozbyć się Quenny , ale postraszyła ich procesem i to nasz ekspert od smoków Dennis musiał się z nami pożegnać. Zostało ich 21 . Kto wyleci . Czy w tym sezonie będą jakieś pary? Jedna napewno xD . Oglądajcie Totalną Porażkę:Drugą Szansę Pahkitew!
(Intro)
Rakietowe Drzewa - pokój dziewczyn[]
(Tracy , Stella i Mindy sobie siedziały . Tylko one były w pokoju)
Tracy: Nie wiecie gdzie wywiało Brittnay , Cherry i Bler?
Mindy: Mam je gdzieś
(Wyszła)
Tracy: Mindy jest jakaś dziwna
Stella: Może kogoś straciła? O! Dziesięć dolców
(Podniosła)
Tracy: Daleko zajdziesz z takim fartem xD
Stella: No pewnie xD . Może się zakumplujemy
Tracy: Pewnie
Rakietowe drzewa - pokój chłopaków[]
Pedro: Słuchajcie . Co powiecie na sojusz ? Nas jest mniej niż dziewczyn
Derek: Pierdol sie. Nie będziesz mi rozkazywał
Pedro: Aha. A reszta?
Victor: Nie mam zamiaru zakładać sojuszy z huliganami. A ty Benjaminie?
Ben: Martwie się o ciebie xD
(Archie zauważył że Mindy gdzieś wyszła)
Archie: Gdzie ona wyszła?
Ben: Widać że wpadła ci w oko
Archie: Co? Nie xD
Pedro: No to leć za nią i sprawdź
Archie(p.z.): To tylko żeby sprawdzić czy czegoś nie knuje :) . Takie ciche wody są najgorsze
Pedro(p.z.): Mamy parkę xD
Mechaniczne Miśki - pokój chłopaków[]
Bill: Chłopaki musimy wywalić Quenny
Dustin: Możemy mieć potem kłopoty
Bill: Ona tylko gada o tym procesie który napewno by przegrała
Leo: Ale z was idioci . Nie umiecie nawet jej wywalić
Conrad: A ty?
Leo: Ja tam na nią głosowałem . Mam ten proces w dupie
Bill: Ale to było za mało :(
(Chad podał śniadanie)
Chad: Nie zjedliście od Chefa to macie :)
(Wszyscy spróbowali)
Dustin: Superowe stary
Chad: Dzięki :D
Leo: To nie da ci przepustki do finału
Chad(p.z.): Leo mnie przeraża
Mechaniczne Miśki - pokój dziewczyn[]
Quenny: Która się pofatyguje i zrobi mi pedicure?
Angela: Sama sobie rób i ciesz się że jeszcze tu jesteś
Quenny: Ja mam pewność że to wygram
Regina: Ta . Wygrasz :)
Caroline: Musimy sobie coś ustalić albo będziemy przegrywać . Bez strategii nie ma wygranych
Quenny: Nie mam na to czasu :P
Caroline: Grrr...
Anne: Spokojnie dziewczyny :)
W środku lasu[]
(Było widać Brittnay , Bler i Cherry)
Bler: Po co nas wezwałaś
Brittnay: Chce wam zaproponować sojusz dzięki któremu wejdziemy do półfinału
Cherry: Sojusz? Mama będzie ze mnie dumna :)
Bler: Niby co będziemy z tego mieć?
Brittnay: Antagoniści zawsze utrzymują się długo . Jak będziecie ze mną to będziecie długo w grze
Bler: Tia . Przecież jak się nie zgodze to mnie wywalisz , a musze wypromować moją stronkę. Zgadzam się
Cherry: Ja też!
Brittnay: No i super
Brittnay(p.z.): Co za frajerki
Bler(p.z.): A niech sobie myśli że mam z nią sojusz. Pochroni mnie troche , a potem ją wywale :)
Chris(p.m.): Uwaga ! Ruszać się przed las . Pora na wyzwanie!
Wyzwanie[]
(Wszyscy przyszli poza Mindy)
Pedro: No i jak Archie?
Archie: Nie znalazłem jej :(
(Przyszła Mindy)
Chris: Pora na wyzwanie
(Rzucił aparaty do Caroline i Pedro)
Conrad: Po huj nam to
Chris: Wasze dzisiejsze zadanie to cyknąć dziesięć fotek . Każda z innym zawodnikiem i mutantem
Victor: Nas jest jedenaście
Chris: Dwie osoby zrobią sobie fotke z jednym mutantem. Która drużyna pierwsza przyniesie mi aparat z dziesięcioma zdjęciami wygra , a przegrani odeślą kogoś do domu . START!
Mechaniczne Miśki[]
Dustin: Dobra to ja zaczne
Angela: Jaki ty jesteś odważny kochanie
Dustin: No wiem
Quenny: Grrr....Ja nie robie zdjęcia z mutantem który może mnie zjeść
Bill: JPRDL
Caroline: Chris nie powiedział że mutant musi być przytomny . Leo . Conrad
Conrad: To są roboty
Leo: Huj z tym . Załatwie jakiegoś
Quenny: Jak mi coś zrobi to będziesz miał...
Leo: Morda
Quenny(p.z.): Co za frajer . Dziś on wyleci :)
Rakietowe Drzewa[]
Brittnay: Tam mamy robota niedźwiedzia . Kto zaczyna?
(Wszyscy stali bardziej z tyłu)
Ben: Heh. Może ty?
Brittnay: Dobra . Ale jak przegramy nikt ma na mnie nie głosować bo łeb ukręce
Wszyscy: Dobra
Pedro/Tracy(p.z.): Akurat . Będe się jej bać
(Brittnay podeszła do niedźwiedzia)
Brittnay: Pykne sobie tylko fotke
(Niedźwiedź ryknął)
Brittnay: Czyli tak?
(Unieszkodliwiła niedźwiedzia i zrobiła zdjęcie)
Brittnay: Szukamy dalej
Victor(p.z.): Co za wychowanie
Ben(p.z.): Dobra jest xD
Mechaniczne Miśki:[]
(Caroline zrobiła zdjęcie Quenny zdjęcie z mutantem którego poturbował Leo)
Quenny Brzydko wyszedł ten mutant
Bill: One zawsze brzydko wychodzą . Nie ma poprawek idiotko
Quenny: Regina . Daj mu z liścia bo ja nie chce go dotykać
Regina: No co ty? Nie jesteś Trentem żeby mi rozkazywać
Quenny: Aha
Chad: Mamy jeszcze 9 zdjęć do zrobienia
Anne: Chad ma racje . Chodźmy bo znowu przegramy
Rakietowe Drzewa[]
(Jeleń z rakietami gonił Stelle sle się potknął)
Stella: Heh xD
Tracy: Brawo Stella
(Zrobiła jej zdjęcie)
Victor: To show jest chore
Tracy: Było się nie zapisywać . Teraz twoja kolej
Victor: Jak to?
Tracy: Normalnie
(Victor przełknął ślinę)
Mechaniczne Miśki[]
Caroline: Dobra Bill ustaw się
(Zrobiła mu zdjęcie)
Caroline: Super . Mamy szanse na zwycięstwo :)
Conrad: Nieźle operujesz tym aparatem
Caroline: Tia. Dzięki
(Rakietowe Drzewa)
(Tracy zrobiła zdjęcie Victora na yetim)
Victor: Moge zejść?
Tracy: Ta.
Mechaniczne Miśki[]
Caroline: Zostało moje zdjęcie
Rakietowe Drzewa[]
Tracy: Zostalo moje zdjęcie
(Podeszła do larwy)
Tracy: Powinno być łatwo
(Larwa zaczeła pluć lawą)
Tracy: Kurwa
Mechaniczne Miśki[]
Caroline: Dobry kotek
(Kotek zaczął ziać ogniem)
Caroline: No pięknie
Leo: Już po nim
(Walnął kota i ten zasnął)
Caroline: Wezme go na ręce . Rób ktoś zdjęcie
Rakietowe Drzewa[]
(Kiedy Tracy uciekała Brittnay zrobiła zdjęcie)
Brittnay: Haha xD
(Obie drużyny biegły do Chrisa)
(Ale pierwsze były Rakietowe Drzewa)
Chris: Pokażcie zdjęcia
(Zobaczył)
Chris: Rakietowe Drzewa znowu wygrywają!
Rakietowe Drzewa: Woo-hoo!
Mechaniczne Miśki: :(
Quenny(p.z.): Kogo by wywalić?
Caroline(p.z.): Musimy wyjść na lepszą pozycje
Ceremonia:[]
Chris: Oddaliście głosy i podjeliście decyzje . Osoba która nie dostanie pianki wylatuje . Ok bezpieczni są:
- Chad
- Dustin
- Conrad
- Leo
- Anne
- Caroline
- Regina
- Bill
Chris: Zostały Quenny ( Która się leni i wszystkich wkurza ) i Angela ( Ktoś chyba jest zazdrosny o Dustina xD ) . Ostatnią piankę dostaje
...
...
...
...
...
...
...
...
..
...
...
...
...
...
...
Angela! Czas na ciebie Quenny
Quenny: Co?! Pożałujecie . Czeka was proces . Wszystkich! Ja nie moge wylecieć druga
Bill: To przykre . Powinnaś wylecieć pierwsza
(Wszyscy się śmiali)
Armata[]
Quenny:'" To niesprawiedliwe :(
Chris: Tia
(Wystrzelił ją)
Quenny: AAAAA!!!!!!!
Zapowiedź kolejnego odcinka[]
Chris: No i została ich dwudziestka . Czy Miśki się wybudzą ? Co jeszcze się wydarzy ? Oglądajcie Totalną Porażkę:Drugą Szansę Pahkitew!